środa, 18 czerwca 2014

Finansowy survival

Jak odróżnić inwestycje od oszczędności?Jeżeli mierzylibyśmy wynik jakiegoś przedsięwzięcia jako stosunek efektów do nakładów, wówczas otrzymany wynik winien być większy od jedności, jeżeli zakładamy sukces danego przedsięwzięcia.Tworzonych jest wówczas pytanie o ile większy od jedności ma być wskaźnik? Podajmy dwa przykłady liczbowe.


Przykład I Przykład II Nakłady:10 000 zł Nakłady: 282 USD Okres czasu 1 rok Okres inwestycji 10 lat Zwrot z nakładów: 10 546 zł Zwrot z nakładów: 1405 USD


Odsłaniając rąbka tajemnicy pierwszy przykład dotyczył tradycyjnej adresem lokaty bankowej, drugi zaś lokaty w złoto. Wyraźnie widać, iż drugie przedsięwzięcie zwróciło się prawie czterokrotnie w stosunku do nakładu.Aż o ile podzielilibyśmy drugi wynik przez okres 10 lat, aby uzyskać miarę porównywalności, albo tak drugi przykład da się nazwać intratną inwestycją. Pierwszy przykład pozwolił co najwyżej zabezpieczyć pieniądze przed utratą wartości na skutek inflacji. Lokata w złoto przez jednych bywa traktowana jako oszczędzanie, przez innych jako inwestycje. Gdzie więc leży granica między tym co jest oszczędnością, a takim co inwestycją?


Jeśli celem oszczędności wydaje się zabezpieczenie majątku przed utratą wartości, to gratka powinna go pomnażać. Tak się dzieje o ile oczywiście trafimy w zyskowną inwestycję.Możemy na inwestycji również stracić.Teraz ujawnia się druga różnica miedzy inwestycją a oszczędzaniem. Czyniąc inwestycje mamy realne szanse zyskać więcej, aniżeli przy oszczędzaniu, ale możemy również stracić.Można zatem powiedzieć, iż inwestycje będą opłaca się bardziej ryzykowne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz